Po za tym jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada cicho na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
Smutek rzuca na kolana mimo zaciśniętych pięści. Gdy przegrywasz życie, nikt za Tobą nie tęskni. Wielcy byli samotni, bo łatwo jest się zgubić. W zasadzie: coś za coś, wyznawanej przez ludzi.