28 października 2024 08:07
Może i jestem jebniętą realistką. Wiesz dlaczego? Życie dużo razy skopało dupę, zabierało to, co najważniejsze, kazało zaczynać wszystko od nowa. Właśnie dlatego nie wmówisz mi, że będzie dobrze, bo wolę w to nie wierzyć dopóki nie będę mieć pewności, niż ślepo w to brnąć, a później znów ryczeć ukradkiem, że to straciłam.
27 października 2024 02:08
To uczucie kiedy włączasz piosenkę idealnie pasującą do twojej sytuacji, a wtedy ten dziwny ścisk serca.. i słuchasz, słuchasz... myślisz, smutniejesz, zaczynasz płakać. smutek wdziera Ci się w każdą część ciała.. a przed oczami masz tysiące wspomnień.. i wiesz, że nie ma nikogo, kto w tym momencie mógłby Ci pomóc...