Może ja jestem jakaś skrzywiona, każdy to widzi, tylko nie ja?

Piję po ciemku i puszczam te przeklęte smętne piosenki. Wkrótce zacznę dryfować, albo urwie mi się film, a jutro prawie nie będę miała kaca.

Ale ja siebie nie lubię, jestem swoim wrogiem.

Gdy Ty upadasz, Twój wróg się podnosi.

Święta są okropne wszyscy życzą mi wiele radości, a przecież ja chcę BYĆ SMUTNA