Wiedziałem, że życie nas okalecza. Każdego z nas. Nie da się tego uniknąć. Ale powoli zaczynam się przekonywać, że możemy zostać uzdrowieni. Że nawzajem się uzdrawiamy.
Rodzice i ich dziecko niemowa jedzą obiad. Nagle dziecko mówi: A gdzie kompot? Na to zdezorientowana matka: -Synku! Przez całe życie nic nie powiedziałeś, czemu?! -Bo zawsze był kompot.