Ulica Poniedziałkowy Dół

Mój świat się rozpada, na miliony maleńkich kawałeczków... I nie ma nikogo, kto mógłby mi pomóc poskładać je wszystkie...

Choć prawda wciąż ją przerażała, w jego ramionach czuła się jak morze, które odnalazło swój brzeg, jak wędrowiec powracający do domu, po długiej, ciężkiej, dalekiej wyprawie.

ZWIĄZEK Z DRUGĄ OSOBĄ MA WZBOGACAĆ ŻYCIE, NIE MOŻE GO NICZEGO POZBAWIAĆ.

Mam zapaść. Lekarz mnie pyta co ćpałem. Skurwiel nie wierzy, że serce można zatrzymać żalem.