Tata Jasia poszedł do szkoły Jasia poważnie porozmawiać z jego nauczycielem. Tata Jasia: - Mój syn dostał jedynkę z angielskiego! Nauczyciel: - I co w tym dziwnego? - Przecież mój syn nie zasługuje na takie oceny! - Tak, nie zasługuje, ale niższych ocen nie ma.
Ojciec przepytuje swojego syna przy pomocy wykrywacza kłamstw. - Synu. Co dostałeś z ostatniej klasówki? - Czwórkę. Wykrywacz piszczy. - No dobrze trójkę. Wykrywacz znów piszczy. - Synu ja w twoim wieku dostawałem same piątki. Wykrywacz wybucha.