Jasiu chodził do szkoły bardzo brudny, więc jego nauczyciel napisał: - Jasiu śmierdzi, Jasia trzeba umyć. Następnego dnia ojciec napisał w dzienniczku: - Jasiu nie jest do wąchania, Jasia trzeba uczyć.

Zgaś światełko, wejdź do łóżka, niech przytuli Cię poduszka, zamknij oczka, pomyśl sobie, że ja też to samo robię.

W miłości nigdy nie jest za późno na drugą szansę...

Nie obchodzi mnie co o mnie myślisz i jest mi z tym do twarzy.

Blondynki są puste? Być może. Jadnak nad poziomem osoby, dla której kryterium oceny innych jest kolor włosów, też warto się zastanowić.