Jestem nieśmiała i wystraszona, ale chcę wierzyć, że świat jest dobry...

Świat nadal się kręci, nie zważając na znaczące zmiany w moim maleńkim wszechświecie.

CNN powiedziała, że świat jest zadłużony na kilka bilionów dolarów. U kogo kurrwa, u Jowisza?

Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył!

Świat jest pokręcony i przez to powstaje trójwymiarowa głębia. Jak ktoś chce mieć wszystko proste, powinien żyć w świecie opartym na ekierce.