Wieczorem, zmęczona codziennym udawaniem, że wszystko jest

15 lipca 2024 23:24

Wieczorem, zmęczona codziennym udawaniem, że wszystko jest ok, wracałam do domu. Herbata, książka i marzenia o lepszym życiu. Czasami popłynęła jakaś łza, bo zmęczona już powieka nie zdołała jej utrzymać. Po niej pojawiały się kolejne. Przynajmniej ona nie była samotna..

Wieczory są w tym wszystkim najgorsze. Siedzisz w zupełnie

1 lipca 2024 02:15

Wieczory są w tym wszystkim najgorsze. Siedzisz w zupełnie ciemnym pokoju i starasz się wmówić sobie, że wszystko jest w porządku. Starasz się myśleć o czymś innym. I nagle zdajesz sobie sprawę, że już nie możesz, że nie ma go przy Tobie a łzy jakoś tak same zaczynają spływać po policzkach.