Osoby, będące takie miłe dla wszystkich, a następnie pierdolące głupoty wszystkim innym myśląc, że osoba docelowa nic nie wie, po czym mające pretensje, że nikt ich nigdzie nie zaprasza.
Rozmowa przyjaciółek: - Wiesz, wczoraj mój mąż nie wrócił na noc do domu. Powiedział, że spał u przyjaciela. Zadzwoniłam do jego pięciu najlepszych kumpli. - I co? - Okazało się, że u dwóch spał, a u trzech jeszcze śpi.