Nie znoszę tej otoczki sylwestrowej a słychać już wszędzie wybuchy i wystrzały

Moim jedynym ukojeniem jest spanie. Kiedy śpię nie jestem smutna, nie jestem zła, nie jestem samotna.

Czemu wszystko tak bardzo działa mi na nerwy?

Piję po ciemku i puszczam te przeklęte smętne piosenki. Wkrótce zacznę dryfować, albo urwie mi się film, a jutro prawie nie będę miała kaca.

Najlepiej jakbym zniknęła. Jak widać nie tylko dla mnie.