Są takie wydarzenia, które przeżyte wspólnie, muszą się zakończyć przyjaźnią.

Kiedy ktoś Cię opuści, poza tym, że tęsknisz, poza tym, że rozpada się cały ten mały świat, który razem stworzyliście, i że wszystko co widzisz albo robisz przypomina Ci o tej osobie, najgorsza jest myśl, że była to próba jakości i teraz wszystkie części, z których się składasz, noszą stempel ODRZUT przystawiony przez kogoś, kogo kochasz.

I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę.

Nie potrzebuję skrzydeł by latać, ale ludzi dzięki którym nie upadnę.

Bo z prawdziwym przyjacielem, możesz milczeć bez końca i nie będziesz się czuć niezręcznie.