W nocy w sypialni słychać jakieś szmery za szafą. Żona budzi męża i mówi: Stefan, obudź się. Mysz za szafą piszczy. Na to Stefan: A co ja mam ją naoliwić?
Przychodzi babeczka do mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom, przekłada, wybiera, przebiera, lecz nie znajduje wystarczająco dużego. Woła ekspedientkę: - Czy jutro będą większe? - Nie, kurrwa, nie będą! Są martwe!