Był wypadek na ulicy, policjanci spisują raport. Jeden z nich pisze: - ... głowa leżała na chodni... hodni... Kopnął głowę i pisze dalej: - ...na ulicy.
Teściowa przyjeżdża do zięcia i mówi: - Dzień Dobry zięciu, przyjechałam tu na tyle ile będziesz chciał..... - To mamusia nawet herbatki się nie napije?