Rozmowa małżeńska. - Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, że mam bardzo zgrabne nogi. - Naprawdę? A nie wspomnieli nic o wielkiej dupie? - Nie, o Tobie nie rozmawialiśmy.
W czasie wizyty u dentysty dzwoni komórka pacjentki, która nie może rozmawiać. Kobitka bezradna. Dentysta w końcu się zlitował. Bierze komórkę: - Halo... Kto mówi? - Jak kto, kto mówi?! MĄŻ! - Aaaa... Mąż... OK., zaraz kończymy.... Żona tylko wypluje i natychmiast oddzwoni.
Pani pyta dzieci: - Kto ułoży zdanie z rzeczownikiem cukier? Zgłasza się Jasiu i mówi: - Piję herbatę z cytryną. - A gdzie cukier, Jasiu? - Rozpuścił się.