Potrzebujesz światła tylko wtedy, gdy zapada mrok. Tęsknisz za słońcem tylko wtedy, kiedy śnieg za oknem. Pojmujesz, że ją kochasz tylko wtedy, kiedy pozwolisz jej odejść.
Wierzysz w potęgę miłości, napełnia cię ona do tego stopnia, że nie zostawia miejsca na pytania. I dobrze tak jest. Bo skoro dopuścisz do jednego pytania, jednej wątpliwości, pustka zacznie wkradać się do twojego serca.