Życie jest tylko przechodnim półcieniem, Nędznym aktorem, który swą rolę Przez parę godzin wygrawszy na scenie W nicość przepada - powieścią idioty, Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą.
To zabawne. Kiedy jesteś dzieckiem, myślisz, że nigdy nie umrzesz, ale kiedy tylko stuknie Ci dwudziestka, czas zaczyna pędzić jak ekspres do Memphis. Tak sobie myślę, że życie dopadnie każdego.