Codziennie uświadamiamy sobie, że żyjemy w mieście śmierci. Śmierć na każdym rogu, w murach płonącego domu, w cieniu bramy, w kołach nadjeżdżającego samochodu. Świat jest wypełniony morzem trupów,oceanem łez, którego nikt nie potrafi zatrzymać
Wszystko kiedyś przeminie... Choć wydawało się, że będzie trwać wiecznie. Te wszystkie wspólnie spędzone razem chwile, tyle poświęconego czasu, nagle wszystko znika, pozostaje tylko tęsknota. Tęsknota za kimś kto już nigdy nie będzie tak blisko, nigdy nie będzie już Twój.