Gdy przychodzi ta cholerna chęć wykrzyczenia światu całej prawdy, którą ukrywam w środku,zjawia się myśl że przecież i tak nikogo to nie obchodzi, nie warto.
Zwykła obojętność nie boli. Boli obojętność ze strony osób, które obiecywały być na zawsze, a nagle zamykają się przed Tobą i przestaję emitować to ciepło, które kiedyś Cię ogrzewało. Nie są już tym światełkiem, które zawsze pozwala odnaleźć drogę do ich serca.