Jedzie facet na maxa załadowaną ciężarówką i pech chciał

7 października 2024 16:59

Jedzie facet na maxa załadowaną ciężarówką i pech chciał, że zaklinowała mu się pod mostem. Wychodzi, ogląda, co by tu zrobić, żeby ruszyć dalej, a w tym czasie zjawia się patrol policji w radiowozie. Policjant z uśmiechem pyta: - Co, zaklinowało się? A kierowca, cedząc przez zęby: - Nie kurwa, most wiozę, tylko się paliwo skończyło!