Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego mogło się zacząć. Tylko że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
Jakby to było gdyby mnie nie było? Jakby to było gdyby się nie wydarzyło? Co by się zmieniło? Co by się skończyło Bo jakby to było gdyby mnie nie było?