Jasio do taty: - Dziadek miał rację, że nie powinienem chodzić do nocnych lokali, bo mógłbym zobaczyć tam coś niewłaściwego - A coś tam zobaczyłeś? - Tak, tato - dziadka
Mama z Jasiem są na lotnisku - Jasiu mówi: - Mamo siku Mama na to: - Nie, za chwilę przyleci samolot Po pięciu minutach Jasio mówi: - Mamo leci. - Gdzie - Po nogach
Dzieci miały przynieść różne przedmioty związane z medycyną. Małgosia przyniosła skalpel, Tomek słuchawki i pani pyta się Jasia: - Jasiu co przyniosłeś? - aparat tlenowy - a skąd go wziąłeś? - od dziadka - a co na to dziadek - yyyyyyyyy...