Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla: -Buraki. -Nie, bo krowy pozdychają. -No to może ziemniaki. -Nie, bo się ludzi potruje. -Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy: Minister Zdrowia ostrzega po raz ostatni.
Mówi tata do Jasia: - Widzisz Jasiu tutaj kiedyś stała cukiernia. Głaszcze go po głowie. - Widzisz Jasiu, a tutaj kiedyś stała elektrownia z Czarnobyla. Głaszcze go po drugiej głowie.