Najbardziej bolą wspomnienia, którymi dławię się każdego wieczoru. Nie, nie te nieprzyjemne, tylko te najlepsze, właśnie te bolą najbardziej. Bo najgorsza jest świadomość, że minęło coś pięknego, co już więcej nie będzie miało szansy się powtórzyć.
Ból sprawia, że jesteśmy silniejsi, łzy sprawiają, że jesteśmy odważniejsi, a złamane serce sprawia, że jesteśmy mądrzejsi. Wódka z kolei sprawia, że możemy zapomnieć o całym tym gównie!