Przychodzi baba do lekarza. - Panie doktorze, niech mi pan zrobi nowy otwór. Lekarz znacząco puka się w czoło. - Nie, nie tutaj, bo by mi mąż jajami oczy powybijał.
Eeeee... Synu, cho no tu! - Co jest, tata? - Znalazłem w twojej kurtce paczkę papierosów. - No i co? - Mieszkamy na Jamajce, 40 stopni na plusie. Pu chuj ci kurtka, synu?!