Mama Krzysia przeziębiła się. Niech pani wypije kieliszek wódki przed snem, na rozgrzanie. Na pewno pomoże - poradziła jej życzliwa sąsiadka. Układając Krzysia do snu, mama jak zwykle pocałowała go. Krzyś na to: - Mamo, dlaczego wzięłaś perfumy taty?

Po co wymyślono białą czekoladę? Żeby murzyn też mógł się upierrdolić.

Dlaczego blondynka w kościele leży w czasie mszy? Bo ksiądz ma niski głos.

Doktorze jak wyleczyć owsiki? A co kaszlą?

Uradowana żona wraca do domu. -Wyobraź sobie, że dzisiaj przejechałam trzy razy na czerwonym świetle i ani razu nie zapłaciłam mandatu. -No i? -Za zaoszczędzone pieniądze kupiłam sobie torebkę.