Czasem po prostu chciałabym wrócić do czasów wczesnego dzieciństwa, kiedy słowo: gówno, było największym przekleństwem, jedynym zmartwieniem były potwory wychodzące z szafy, a ulubionym zajęciem ustawianie życia lalkom Barbie
Nie chcę o tym teraz myśleć, postanowiła. Jeżeli zacznę o tym myśleć teraz, będę się musiała martwić. Nie ma powodu, aby sprawy nie miały się ułożyć tak, jak tego chcę