Nie da się nigdy nikogo poznać do końca. Dlatego jest to jedna z najbardziej przerażających rzeczy, przyjmowanie kogoś na wiarę i nadzieja, że on przyjmie nas tak samo. Jest to stan równowagi tak chwiejnej, że aż dziw, iż w ogóle się na to decydujemy.
W miłości nie chodzi o kilometry, wiek czy choćby płeć, to tylko bariery wystawiające nas na próbę, bo w miłości najważniejsze jest uczucie i bezgraniczne zaufanie do siebie nawzajem.