Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę. Nie przywiązuj się do mnie, ja mam w zwyczaju uciekać.
A teraz, już prawie o północy pierwszego dnia, wciąż nie śpię, łamiąc swoje postanowienie, żeby kłaść się wcześnie. Opóźniam sen, żeby odsunąć nieuniknione nadejście jutrzejszego ranka. Jeszcze jedna próba ucieczki.
Kontrola Legalności Pracy wypytuje w Holandii Polaka: - Mówi pan po holendersku? - Tak, trochę. - A ma pan pozwolenie na prace? - Oczywiście mam. - A pana kolega tam w pomidorach tez ma? - Naturalnie tez ma. - Mógłby pan go zawołać? - Oczywiście. JOZEEEEK!!! SPIERRDALAJ!!!