Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
- Musisz przyjechać, potrzebuję pomocy! - Co się stało?! - Mój miś jest w praniu i nie mam z kim spać, a jestem pewna, że dzisiejszej nocy wyjdą z szafy potwory i będą chciały mnie zjeść.