Nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany. Zakochanie to nie miłość. Chcę, abyś mnie kochał czasem rozsądnie, czasem spontanicznie, nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił.
Chyba zapomniałam o tym, że życiem trzeba się cieszyć, ale... jak tu się nim cieszyć, jeżeli w krąg otaczają mnie fałszywi przyjaciele, naiwna miłość i głupi rozsądek?