Nie ubolewam nad żadną decyzją ani żadnym dniem w swoim życiu. Z pomyślnych się cieszę, z gorszych jeszcze bardziej. Każda zła decyzja, czy też zły dzień, to cenna lekcja, która sprawia, że stałam się silniejsza w swoich działaniach.
Jestem samotna i nic na to nie poradzę, wszyscy mnie olewają nawet moi "przyjaciele" przestali się do mnie odzywać. Pewnie nikt by nie zauważył że mnie już nie ma gdy bym następnego dnia się nie pokazała. Moje życie to jedna wielka porażka.