Chciałabym, żebyś był teraz obok, żebyś wziął mnie na kolana i szeptał na ucho jak bardzo mnie kochasz, jak uwielbiasz mój uśmiech i zapach, jak lubisz trzymać mnie na kolanach, bo wtedy masz cały świat w swoich rękach.
To jest ta trudność dzisiejszych czasów: ideały, marzenia, piękne oczekiwania jeszcze się nie zdążą rozwinąć, a już zostają trafione i totalnie zniszczone przez najbardziej przerażającą rzeczywistość.