Pani do Jasia: - Jasiu znasz Mickiewicza, Sienkiewicza i Makuszyńskiego? - A czy pani zna Łysego, Grubego lub Zenka? - Nie... - To co mnie pani straszy swoją bandą?!
Ojciec krzyczy na Jasia: - A dziś z jakiego powodu siedziałeś w kozie? - Bo nie chciałem skarżyć. - A o co dokładnie chodziło? - Nauczycielka historii chciała wiedzieć, kto zamordował Juliusza Cezara.
Jasiu do taty: - Tato pójdziesz jutro ze mną do cyrku? - Nie Jasiu. Tata nie ma czasu. - Tato a tam będzie goła dziewczyna jeździć na słoniu. - No dobra Jasiu idę z tobą do cyrku, bo już dawno słonia nie widziałem.