Tęsknię za tą małą dziewczynką, która nie przejmowała się zdaniem innych, która płakała tylko wtedy, jak upadł jej lód albo, gdy zgubiła swoją ulubioną lalkę.
Jak byliśmy mali robiliśmy co chcieliśmy i nie patrzyliśmy na to, co się dzieje dookoła i co inni o nas pomyślą. Teraz powinniśmy brać przykład z naszych młodzieńczych lat.