Jednego się dotąd nauczyłem: każdy człowiek chce, żeby wszystko grało. Nie marzymy o niczym fantastycznym cudownym, ani wyjątkowym. Z radością godzimy się na to, że wszystko gra, bo tyle nam w zupełności wystarcza.
Podszedłeś i poprosiłeś o mój numer telefonu? Dostałeś go. Chciałeś, żebym była Twoją dziewczyną? Zostałam nią. Chciałeś odejść? Pozwoliłam Ci. Chcesz wrócić? No cóż, mój drogi, twoje trzy życzenia zostały już spełnione.