Facet dzwoni do telepizzy: - Dzień dobry, o co chodzi? - Moja żona się zatruła i umarła po pizzy z grzybami. - Przepraszamy. - Nie trzeba. Poproszę trzy dla teściowej.
- Mój tatuś ma piękny, nowy samochód - chwali się chłopiec kolegom. - A gdzie go trzyma? Pytają się koledzy. - Schnie w garażu. Całą noc malował go i zmieniał numery.