Rozmowa przyjaciółek: - Wiesz, wczoraj mój mąż nie wrócił na noc do domu. Powiedział, że spał u przyjaciela. Zadzwoniłam do jego pięciu najlepszych kumpli. - I co? - Okazało się, że u dwóch spał, a u trzech jeszcze śpi.
Teściowa przyjeżdża do zięcia i mówi: - Dzień Dobry zięciu, przyjechałam tu na tyle ile będziesz chciał..... - To mamusia nawet herbatki się nie napije?
Ksiądz zgubił się w górach, spotyka bacę: -Baco, którędy do Zakopanego? -A za ile? -Jak to, baco, za ile?! Za Bóg zapłać! -A, to niech was Bóg prowadzi...
Jasiu puścił bąka na lekcji i pani kazała mu wyjść. Wychodzi i się śmieje, a przechodzący dyrektor pyta: - Czemu się śmiejesz? - Bo to głupie. Ja na lekcji puściłem bąka i pani kazała mi wyjść, a oni siedzą w tym smrodzie.