Mieć świadomość, że jest się w związku z kimś, kto rozniecając ogień miłości, ciągle będzie do niego dorzucał kłody drewna, by płomień nie ugasł. Bo przecież nie wystarczy tylko zdobyć uczucie i spocząć na laurach, spijając śmietankę. Trzeba nieustannie się starać...
Po prostu zakochaliśmy się w sobie. Na to nie można nic poradzić, prawda? Nie możesz zdecydować, w kim się zakochasz, kiedy i gdzie. To się po prostu dzieje.
Boję się, strasznie, że pewnego dnia powiesz mi: To koniec. A ja nie będę potrafiła Cię zatrzymać, bo wtedy serce podejdzie mi do gardła, oczy zajdą mgłą, wybuchnę płaczem. :c