Jeśli on leci za suką, to ściągnij mu kaganiec, odepnij smycz i puść wolno, niech ucieka. Tylko później niech nie wyje pod drzwiami.

To bardziej przerażające, niż gdyby ktoś obcy skradał się po korytarzach. Od obcego można uciec. Nie można uciec od samego siebie.

Kiedy nie masz pomysłu jak skończyć konwersację

Powinnam wyłączyć telefon, usunąć Facebooka i gdzieś wyjechać. I tam, w spokoju, zastanowić się, na czym tak naprawdę mi zależy.

Mąż wrócił wcześniej