Przychodzi Jasiu do domu szczęśliwy i mówi: - Nauczyłem się liczyć do dziesięciu: 2,3,4,5,6,7,8,9,10. Tata pyta: - Jasiu a gdzie jedynka? - Jedynka jest w dzienniczku.
Rozmowa dziecka z dorosłym. - mamo, zrób mi kanapkę! - to, to że sypiam z Twoim ojcem nie znaczy, że możesz do mnie mówić mamo. - to jak mam mówić? - po prostu Andrzej.
Na lekcji biologi pani pyta Jasia: - Jasiu z czego składa się serce? Na to Jasiu: - z dwóch komór, dwóch przedsionków i nóżek Na to zdziwiona pani: - jak to z nóżek? Jasiu tłumaczy: - no w nocy słyszałem jak tata mówi: serduszko rozłóż nóżki.