Spotykają się trzy bociany, stary, średni i bardzo młody i rozmawiają o tym jak spędzały ostatni tydzień. Ja uszczęśliwiałem staruszków w Krakowie? mówi stary. Ja uszczęśliwiałem trzydziestolatków w Warszawie? mówi średni. A najmłodszy: A ja straszyłem studentów w Poznaniu.