Ej ty, no tak ty, weź już wyjdź łaskawie z mojej głowy, daj spokój biednemu sercu dość już mam łez z twojego powodu. Dość nieprzespanych nocy i cierpienia czas jebnąć uczuciami o ścianę i raz na zawsze zamknąć drzwi do serce żeby żaden debil więcej go nie zniszczył!
Anatomia PRZYTULANIA. Mózg desperacka stara się spowolnić czas. Oczy zamknięte, ale źrenice wciąż się rozszerzają. Usta wzdychają cicho. Serce na chwilę zamiera. Leżeć mały, leżeć.