Wiesz, Kamil, wydaje mi się, że świruję! - Po czemu wnosisz? - Widzisz tam po lewo przycupniętego susełka? - Nie, nie widzę. - I ja nie widzę. A on tam, kurrwa, jest!
W szpitalu psychiatrycznym lekarz siedzi przy łóżku nowego pacjenta i pyta: - Jak się nazywacie? - Jak to, nie wie pan? Jestem Napoleon Bonaparte. - Tak? A kto panu to powiedział? - Pan Bóg. Na to odzywa się głos z sąsiedniego łóżka: - On kłamie. Nic mu takiego nie mówiłem.