Myśli, których się nie zdradza, ciążą nam, zagnieżdżają się, paraliżują nas, nie dopuszczają nowych i w końcu zaczynają gnić. Staniesz się składem starych śmierdzących myśli, jeśli ich nie wypowiesz.
Wszystko dałoby się rozwiązać, gdyby ludzie ze sobą rozmawiali. Tylko komunikowanie się za pomocą słów przynosi efekty. Milczenie rodzi milczenie, wreszcie pojawia się głucha cisza, która zalega jak beton.
Jeśli ktoś o Tobie mówi źle, to milcz, albo mów o nim tylko dobrze, bo w życiu nie chodzi o to, by dorównać do czyjegoś niskiego poziomu, ale o to by być ponad nim.