Jadą zakonnice rowerami po wybojach. Po jakimś czasie siostra przełożona zatrzymuje się i mówi: - No siostrzyczki, dosyć tej rozpusty, zakładamy siodełka.
Spotyka Jasio po latach starą nauczycielkę z liceum: - No co u ciebie słychać Jasiu, co porabiasz? - A wie Pani, chemię wykładam. - Niemożliwe, a gdzie Jasiu? - W "Biedronce".