Dwie blondynki polują na kaczki. Jedna z nich strzela. Po chwili kaczka z hałasem spada na ziemię. -Piękny strzał! mówi druga. -Ale całkiem nie potrzebny. Upadając z tej wysokości kaczka i tak by się zabiła.
Jadą dwie blondynki maluchem i nagle maluch zgasł. Jedna mówi do drugiej: - zobacz może coś z silnikiem Druga otwiera przednią klapę i krzyczy: - Ej Ty, silnik na ukradli! - Spokojnie z tyłu mamy zapasowy...