Wszystko się kończy, wszystko przeminie... I sen się przerwie, słodkie marzenie... Lecz coś jest w duszy, co nigdy nie minie... I wciąż trwać będzie, a tym jest - wspomnienie...
Patrzymy na Narodzonego w szopie. Bo chcemy jak najwięcej, na zapas, na cały rok nagromadzić światła w naszych duszach, by nam go nie zabrakło do następnego Bożego Narodzenia.