Mama beszta syna, który wybrał się do klubu ze stripitzem: - Jak mogłeś!! To obrzydliwe! Pewnie widziałeś tam rzeczy, których nie powinieneś zobaczyć! - Tak - odpowiada syn. - Widziałem tam ojca...
Żona przechodziła z pokoju do pokoju i nagle ŁUP. Tuż za nią spada duży zabytkowy zegar, który wisiał nad drzwiami. Roztrzaskał się w drzazgi. Mąż podniósł głowę z nad gazety i z przekąsem mówi: - Zawsze się spóźniał.