Przychodzi absolwent wyższej uczelni do biura pośrednictwa pracy i pyta: - Czy jest praca dla absolwenta? - Oczywiście, że tak! Pensja 5000 zł, komórka i samochód służbowy. - Pani żartuje?! - Sam pan zaczął...
Na lekcji Małgosia pyta się Jasia: - Jasiu przyniesiesz mi na jutro swoje zdjęcie? - A po co Ci? - Bo pani od przyrody powiedziała, że mamy przynieść zdjęcie jakiejś katastrofy ekologicznej.
Rozmawiają dwie przyjaciółki. Jedna mówi: Mam wspaniałego męża: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi piłki nożnej, a nawet mnie nie bije. Na to druga: Dawno go sparaliżowało?